Wersja drukowana Biuletyn ISP Doradztwo Podatkowe 12/2021

47.00

Brak w magazynie

Opis

Miesięcznik Doradztwo Podatkowe Biuletyn Instytutu Studiów Podatkowych znajduje się w wykazie czasopism naukowych z liczbą 4 punktów przyznawanych za publikacje w tym czasopiśmie.(Komunikat Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 31 grudnia 2014 r.)

 

Spis treści: pobierz  

 

Drodzy Czytelnicy

 

Wśród tematów, które dziś zaprzątają głowy podatnikom VAT, jest problem faktur ustrukturyzowanych, czyli największego jak dotąd przedsięwzięcia e-lobbingowego. Wszyscy wiemy, że interesariusze repezentujący biznes informatyczny mają dziś największy wpływ na przepisy podatkowe (i nie tylko). „Przekonali” (ciekawe w jaki sposób?) polityków, że przy pomocy jakichś „instrumentów informatycznych” można (jakoby) uszczelnić podatki, wyeliminować agresywne planowanie podatkowe i tradycyjne oszustwa podatkowe (zastępując je e-oszustwami?) oraz zwiększyć dochody budżetowe. Kompletne bzdury. Opowiastki na ten temat traktowane są przez większość podatników jako „wciskanie kitu” po to, aby wyciągnąć od nich pieniądze, ale – jak zawsze – są również tacy, którzy w to naprawdę wierzą („wiara przecież czyni cuda”). Według miarodajnych informacji uzyskanych od byłych urzędników aż przez 4 lata po cichu blokowano rzeczywiste działania uszczelniające VAT (przede wszystkim likwidację odwrotnego obciążenia i wprowadzenie w to miejsce podzielonej płatności) właśnie dlatego, że opóźniało się wdrożenie owych „instrumentów informatycznych”, a to one – według e-lobbystów – miały (jakoby) przyczynić się do wzrostu dochodów budżetowych z tego podatku. Daty się zgadzają: likwidacja największej patologii podatku od towarów i usług nastąpiła dopiero w 2019 r. Niedawno nawet jeden z wysokich funkcjonariuszy publicznych powiedział, że ów JPK_VAT (najważniejszy „instrument informatyczny”) „tak świetnie działa”, że podzielona płatność jest już jego zdaniem zupełnie niepotrzebna. Ciekawe na czym polega owo „świetne działanie”? Ale tu nikt nie dba o jakąkolwiek logikę, bo przecież głoszenie tego rodzaju „objawień” ma zupełnie inną misję.
Podobne zabiegi będą towarzyszyć zapewne nakłanianiu podatników do zastosowania faktur ustrukturyzowanych, a odpowiednie przepisy już uchwalono i wejdą w życie z początkiem przyszłego roku. Zapewne znajdą się tacy (nie będzie ich wielu), którzy będą mieli pieniądze na wdrożenie tego rodzaju wynalazku, ale muszą na to uzyskać zgodę odbiorców (nabywców i usługobiorców). Zgodnie z nowym art. 106 ust. 2 ustawy o VAT „otrzymanie faktur ustrukturyzowanych przy użyciu Krajowego Systemu e-Faktur wymaga akceptacji odbiorcy”. Co da nabywcy taka zgoda? Faktycznie nic, bo możliwość zmniejszenia podatku naliczonego w miesiącu otrzymania faktury ustrukturyzowanej korygowanej in minus (a nie w miesiącu „uzgodnienia”) jest bez znaczenia, gdyż podatnicy nauczyli się skutecznie eliminować tę zbędną uciążliwość.
Owa zgoda natomiast rodzi wiele negatywnych skutków. Przede wszystkim oznacza to, że nabywca (usługobiorca) godzi się na „wirtualne” otrzymanie faktury („otrzymaniem” jest przydzielenie przez KSeF numeru identyfikującego tę fakturę), czyli następuje uznanie długu bez możliwości odesłania tego dokumentu, w przypadku gdy np. nie wykonano (nawet przez pomyłkę) fakturowanej czynności. Skutki cywilnoprawne owego „otrzymania” są jak dotąd czymś nierozpoznanym, a podatnicy zadają oczywiste pytanie: czy zgoda na to „otrzymanie” ma wyłącznie charakter techniczno-podatkowy, czy też jest zdarzeniem o skutkach cywilnoprawnych? Przecież to zależy od okoliczności i stosowanych dotychczas warunków umów, a w naszych realiach przyjęcie faktury rozpoczyna bieg terminu płatności („nie mam faktury, to nie płacę”).
Autorzy tej nowelizacji być może nie znają i z tego powodu nie rozumieją polskiej rzeczywistości gospodarczej, gdzie akceptacja faktury jest najważniejszym zdarzeniem ekonomicznym; nie można „w ciemno” zgodzić się na jej przyjęcie, jeśli nie zna się jej treści. Powszechnym zjawiskiem jest odsyłanie niezaakceptowanych faktur po to, aby był dowód, że nie uznano długu i nie biegnie termin płatności. Faktury „ustrukturyzowanej” odesłać się nie da, jeżeli zgodziliśmy się z góry na jej przyjęcie. Poza tym twórcy tych przepisów nie zbadali prawa wspólnotowego, które wprost przewiduje możliwość anulowania faktury, zwłaszcza gdy wystawiono ją pod wpływem błędu, np.: pomylono nabywcę; zafakturowano to, czego nie dostano; zafakturowano usługę, której nie wykonano. I co? Gdy wystawi się fakturę ustrukturyzowaną pod wpływem błędu, nie da się jej anulować. Dlaczego? Przecież to dokument, który nigdy nie był, nie jest i nigdy nie będzie „fakturą” w sensie prawnym, bo ten dokument wystawia się z tytułu dostawy towarów i świadczenia usług albo otrzymanej zaliczki z tych tytułów. Jeżeli nie było tych zdarzeń, to wystawiono dokument „fakturopodobny”, który nie może być skutecznie anulowany. Staje się on więc fakturą w rozumieniu art. 108 ust. 1 ustawy o VAT i trzeba zapłacić ten podatek. Poza tym jest on dowodem rodzącym podejrzenie popełnienia przestępstwa w rozumieniu art. 270a Kodeksu karnego. Same przyjemności.
To są oczywiste ryzyka wystawców faktur ustrukturyzowanych. Jeżeli będą chcieli je wystawiać, to przynajmniej niech wiedzą, co robią.
Na koniec pewna ważna informacja: nigdzie nie znalazłem przepisu, który nakazywałyby w roku 2023 obowiązkowo wystawiać te faktury. Kolejny przykład e-lobbingu?

Z poważaniem

redaktor naczelny

 

 

 

* Wysyłając formularz oświadczam, że zgodnie z art. 13 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 zostałem/am poinformowany/a że:

1. Administratorem moich danych osobowych jest Instytut Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kaleńska 8, 04-367,

2. moje dane osobowe przetwarzane będą w wyżej wymienionych celach, podstawą prawną jest art. 6 ust 1 pkt a/b/c/d/e/f rozporządzenia 2016/679,

3. odbiorcą/odbiorcami moich danych osobowych będą podmioty powiązane należące do grupy ISP, pracownicy oraz współpracownicy tych podmiotów;

4. moje dane osobowe będą przechowywane przez okres świadczenia na moją rzecz usług oraz przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń z tego tytułu;

5. posiadam prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem;

6. mam prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, o którym mowa w art. 51 ust. 1 rozporządzenia 2016/679, gdy uznam, iż przetwarzanie moich danych osobowych dotyczących przetwarzania ww. w celu narusza przepisy tego rozporządzenia;

7. podanie przeze mnie danych osobowych jest dobrowolne, a konsekwencją niepodania danych osobowych będzie brak możliwości świadczenia przez ISP usług w celu realizacji których dane te są gromadzone i przetwarzane;

8. moje dane będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania a także w sposób niezautomatyzowany przez osoby do tego uprawnione; konsekwencją takiego przetwarzania będzie otrzymywanie przeze mnie informacji o zmianach w prawie, orzecznictwie, praktyce organów administracji i związanej z tymi kwestiami ofercie ISP obejmującej aspekty edukacyjne i doradcze.

Więcej informacji