Gdy wystawianie faktur ustrukturyzowanych stanie się obowiązkowe – przypominam, że ma to nastąpić formalnie z dniem 1 lutego 2026 roku oraz dla większości podatników dwa miesiące później – najważniejszym problemem praktycznym będzie przekazanie tego dokumentu kontrahentowi. Po wielkich bólach w ostatniej (?) wersji projektowanych zmian pojawiły się dwa sposoby owego przekazania:
Owo otrzymanie (grupa pierwsza) nastąpi pod warunkiem, że ów kontrahent będzie miał dostęp do KSeF, co wymaga zdobycia określonych umiejętności oraz poniesienia nakładów: samo się to nie zrobi. Można oczywiście przyjąć (być może dość naiwnie) założenie, że większość tych podmiotów przygotuje się do tego - (co wcale nie jest takie pewne).
Problemem podstawowym jest tzw. udostępnianie adresowane do wielokrotnie większej grupy drugiej. Co mówi na ten temat ustawodawca? Twierdzi, że ma to nastąpić „w sposób uzgodniony” z kontrahentem. Sęk w tym, że do tego uzgodnienia może nie dojść lub kontrahent nie będzie zainteresowany owym udostępnieniem. Dlaczego? Bo podmioty te nie są zainteresowane posiadaniem faktury VAT, gdyż nie prowadzą rejestru zakupu i nie wykazują podatku naliczonego. Są zainteresowane otrzymaniem dokumentu handlowego, który będzie przede wszystkim potwierdzeniem wykonania czynności, a dokumentem tym wcale nie musi być faktura VAT. To, że w Polsce od ponad trzydziestu lat w zasadzie jedynym dokumentem handlowym jest faktura VAT, jest tylko naszą tradycją. Może istnieć dualizm dokumentacyjny: faktura VAT służyć może tylko rozliczeniom podatku od towarów i usług, czyli potrzebom publicznoprawnym, a skutki cywilnoprawne transakcji wywoływać mogą inne dokumenty – noty obciążeniowe i uznaniowe, faktury handlowe, rachunki itp.
Wiemy już, że większość podmiotów z drugiej grupy nie będzie zainteresowana „udostępnianiem” faktur ustrukturyzowanych. Oczekiwać będą wystawienia innych dokumentów, które uznają za wywołujące skutki cywilnoprawne. Mają rację, bo faktura ustrukturyzowana nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, gdyż będzie wystawiana w dniu, który nie będzie znany temu kontrahentowi. Kolejność rzeczy będzie bowiem następująca:
Po co aż tak komplikować sobie życie? Wystawcy wprowadzą odrębny dokument handlowy, który z istoty nie będzie fakturą ustrukturyzowaną. Może on być wystawiony zarówno przed jak i po wystawieniu tej faktury ustrukturyzowanej.
Co najważniejsze „udostępnianie” faktur ustrukturyzowanych będzie rodzić obowiązek ich kodowania, z czego można będzie wtedy zrezygnować. Ustawodawca posługuje się pojęciem „użycia faktury poza KSeF”. Wiązać się z tym będzie wiele uciążliwych obowiązków oraz wydatków: można więc tego legalnie uniknąć.
Prof. dr hab. Witold Modzelewski
Prezes Zarządu
Instytut Studiów Podatkowych
wi****************@*************ki.pl
Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.
Jest to elektroniczny tygodnik podatkowy, udostępniany Subskrybentom w każdy poniedziałek w formie newslettera.