Szkice polsko-rosyjskie: czy „Zachód” wymieni władze w Kijowie?

Być może nadchodzi kres rządów „zielonych trubadurów”, czyli przede wszystkim prezydenta Zełeńskiego i jego popleczników. Pretekstów dla zmian politycznych w Kijowie ów „Zachód” znajdzie dużo, zresztą nie mają one większego znaczenia. Mogą one być zarówno prawdziwe jak i fałszywe. Czy ktoś pamięta jaki to pretekst posłużył USA i Wielkiej Brytanii do agresji na Irak? Potem były premier (nazywał się Anthony Blair) przyznał, że owe podejrzenia Iraku o przygotowaniu do wojny nuklearnej były po prostu nieprawdziwe. W stosunku do prezydenta Zełeńskiego nie trzeba wymyślać zarzutów: najważniejsza jest powszechna korupcja, bo prozachodni politycy co prawda brzydzą się łapówkarstwa, bo biorą je z obrzydzeniem. Kto „napompował” ów proceder do nieznanych w historii rozmiarów? Oczywiście ów „Zachód”, który na co dzień wysyła bez jakiejkolwiek kontroli nie tylko broń wartą miliardy dolarów (euro), ale również przysłowiowe tony gotówki. Część z niej przyjeżdża do Polski, np. wykupywane są z tego źródła mieszkania i inne nieruchomości (i nie tylko). Patologia państwa ukraińskiego po dniu 24 lutego 2022 r. sięgnęła zenitu właśnie w wyniku szczodrego i bezwarunkowego zewnętrznego wsparcia materialnego dla władz tego kraju.

Dobrym pretekstem dla przeprowadzenia „zmiany przywództwa” w Kijowie są masowe demonstracje obywateli tego kraju przeciwko skorumpowanej władzy. Ironią jest retoryka tychże demonstrantów: oni naprawdę twierdzą, że nie po to ginęli ich bliscy w walce z Rosją”, aby utrzymywał się przy władzy skorumpowany reżim tychże „trubadurów”. Ci ludzie są mi tym samym bardziej bliscy, bo ich naiwność jest większa niż nas, Polaków, a przecież to my uchodzimy za największych frajerów nowej Europy w relacjach z Zachodem. A przecież jest zupełnie odwrotnie: „Zachód” nie po to finansował władze w Kijowie i ich wojnę, żeby zmniejszyć panoszącą się tam od 30 lat korupcję, lecz właśnie po to, aby ich skorumpować w celu prowadzenia przegranej wojny, która doprowadziła do zniszczenia i ograbienia tego państwa. Gdyby nie było tego pretekstu, już w kwietniu 2022 roku konflikt ten uległby zakończeniu, a Ukraina na dużo lepszych warunkach uzyskałaby modus vivendi z Rosją: teraz pokój na wschodzie będzie już dużo bardziej kosztowny.

Wymiana władz w Kijowie służyć będzie jako pretekst resetu z Rosją, do którego dąży Prezydent USA i (po cichu) Berlin oraz Paryż. Gdy do tego dojdzie, my – jako chory przypadek rusofobii – pozostaniemy poza nawiasem, czyli „Zachód” nas zdradzi po raz nie wiem który.

Pozostaną problemy z zagospodarowaniem niewyobrażalnej ilości broni oraz uzbrojenia, która trafiło do rąk armii ukraińskiej, która prawdopodobnie będzie podlegać rozpadowi i demobilizacji po zakończeniu działań zbrojnych. Nikt nie będzie miał kontroli nad dystrybucją tych dóbr i pojawią się one na różnych rynkach. Aby zrobić z tym jakiś porządek, na terytorium Ukrainy musiałyby oficjalnie wkroczyć zachodnie siły zbrojne, a na to nie będzie ani zgody ani chęci.

Ciekawe jak nasi politycy, którzy fetowali prezydenta Zełeńskiego, zareagują na jego usunięcie (dymisję?)? Zapewne będą jak zawsze bardzo dogłębnie zaskoczeni.

Prof. dr hab. Witold Modzelewski

Prezes Zarządu

Instytut Studiów Podatkowych

witold.modzelewski@isp-modzelewski.pl

 

background
napisz do nas

Zapytaj nas o ofertę

Skontaktujemy się z Tobą w najbliższym dniu roboczym aby porozmawiać o Twoich potrzebach i dopasować do nich naszą ofertę.







    Czytaj więcej

    karykatura
    newsletter

    Zapisz się na bezpłatny Serwis Doradztwa Podatkowego

    Jest to elektroniczny tygodnik podatkowy, udostępniany Subskrybentom w każdy poniedziałek w formie newslettera.


    Skontaktuj się z nami
    Rozwiążemy każdą wątpliwość
    Daj nam znać
    Skontaktuj się
    Od prawie 30 lat klasyfikujemy się niezmiennie w ścisłej czołówce liderów doradztwa podatkowego.