Serwis Doradztwa Podatkowego

2022 – czarny rok płatników podatku dochodowego od osób fizycznych

Szanowni Czytelnicy Serwisu Doradztwa Podatkowego,

 

Nadchodzący koniec roku niesie ze sobą refleksje dotyczące minionego okresu i planów na przyszłość. W tych wyjątkowych dniach, życzymy Państwu zdrowia i wiele zadowolenia oraz sukcesów z podjętych wyzwań.

Niech w Nowym 2023 Roku szczęście i pomyślność nigdy Państwa nie opuszczają, a wiara codziennie dodaje sił i energii do tworzenia i realizacji nowych pomysłów.

Serdeczne życzenia wielu radosnych chwil w Nowym Roku, śmiałych marzeń i odważnej ich realizacji oraz wszystkiego co najlepsze w każdym dniu 2023 Roku.

 

życzy

Redakcja Serwisu

Rok 2022 zapisze się w świadomości płatników podatku dochodowego od osób fizycznych w sposób wyjątkowy z co najmniej trzech powodów:

  • kilkukrotnie wprowadzone skomplikowane zmiany w zasadach obliczania i poboru zaliczek na ten podatek wyjątkowo zwiększyły ryzyko błędu przez podmiot obliczający i pobierający zaliczki na ten podatek,
  • rozszerzone w sposób wyjątkowy uprawnienia podatników do korzystania ze zwolnień podatkowych w sposób unikatowy zwiększyły wyjątkowo ryzyko popełnienia błędu podatników we wnioskowaniu o zastosowanie nowych przywilejów (podatnik obiektywnie po prostu może nie wiedzieć czy spełnia warunki zastosowania zwolnienia o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt. 153 ustawy o PIT),
  • podatnik nie odpowiada za niepobrane (zaniżone) zaliczki przez płatnika nawet w przypadku gdy nastąpiło to z winy podatnika.

Inaczej mówiąc: płatnik odpowiada całym swoim majątkiem za niepobrane i pobrane w kwocie niższej od należnej zaliczki z tytułu przychodów wymienionych w art. 12, 13 i 18 ustawy o PIT w każdym przypadku: gdy jest to zarówno z winy płatnika jak i podatnika. Jest to oczywisty absurd, bo podatnicy mogą uzyskać (i uzyskają) nienależne korzyści wprowadzając świadomie lub nieświadomie w błąd swoich pracodawców lub zleceniodawców: płatnicy w wyniku tych działań nie pobiorą zaliczek, ale wyłącznie na swoje ryzyko. Podatnicy za to nie odpowiadają majątkowo za wprowadzenie w błąd płatnika na swoją korzyść, bo tak stanowi art. 26 a Ordynacji podatkowej.

Rok 2023 przynosi tu istotne zmiany: zgodnie z nowym art. 31a ust. 10 ustawy o PIT wspomniany przed chwilą przepis § 2 art. 26a Ordynacji podatkowej nie będzie miał zastosowania, gdy brak pobrania zaliczki (zaniżenie jej kwoty) będzie skutkiem złożenia nieprawdziwych lub wadliwych wniosków lub oświadczeń przez podatników (czyli PIT-2). Należy odnotować tę zmianę z uznaniem, czyli warto było pisać na ten temat również bezpośrednio do organów władzy (robię to od kilkudziesięciu lat najczęściej z mizernym skutkiem). Kiedyś ludzie władzy odpowiadali na moje listy (za co dziękuję): odkąd podatkami zaczęli rządzić ci, którzy wiedzą lepiej albo którzy w swoim przekonaniu zawsze „mają rację” (choć nie wiedzą, że nie wiedzą), jest to przysłowiowe „pisanie na Berdyczów”. W tym przypadku jednak miałem do czynienia z istotnym wyjątkiem. Płatnicy od 1 stycznia 2022 r. już nie będą płacić za świadome i nieświadome błędy podatników powodujące zaniżenie albo brak poboru zaliczek na ten podatek. Nie zmienia to stanu prawnego za rok 2022, który będzie dla nich bardzo kosztowny. Czy warto aby sami zapłacili te zaległości? To pytanie zadaje sobie dziś dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy płatników. Rozważane są tu trzy scenariusze:

  1. wezwanie podatników do odpowiedniej wpłaty płatników niepobranych zaliczek z ich winy,
  2. zapłaty ze środków płatnika różnicy między kwotami należnych a pobranych zaliczek na podatek przy okazji składania PIT-4R,
  3. złożenie PIT-4R zgodnie z rzeczywistością, czyli faktycznie pobranymi zaliczkami i przerzucenie na podatników ciężaru niepobranych zaliczek, które ujawnią się w ich zeznaniach rocznych: jeśli podatnicy zapłacą równowartości niebotycznych zaliczek wraz z kwotą zobowiązania podatkowego za rok 2022 na podstawie zeznania rocznego, zobowiązanie to wygaśnie i płatnik nie będzie miał za co odpowiadać. Ciążyć będą na nich tylko zaległości z tytułu odsetek od niepobranych zaliczek.

Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety. W przypadku drugim płatnik pozbywa się ryzyka „domiaru”, którego może dokonać organ podatkowy w kwocie różnicy między należnymi a pobranymi zaliczkami, co będzie wiązać się z odpowiedzialnością nie tylko majątkową ale również karnoskarbową (brak pobrania zaliczek, zaniżone zobowiązanie ciążące na płatniku). Dopłata ta nie będzie jednak kosztem uzyskania przychodów i trzeba będzie zapłacić od niej podatek dochodowy. W przypadku pierwszym podatnicy mogą nie wpłacić kwot należnych zaliczek dobrowolnie bo przecież nie muszą: nie odpowiadają za niepobrane (zaniżone) zaliczki przez płatnika nawet wtedy, gdy nastąpiło to z jego winy.

W przypadku trzecim trzeba poczekać na formularz zeznania rocznego. Może być on sprzeczny z prawem i przerzucać będzie na podatników (mimo że za to nie odpowiadają) ciężaru niepobranych (zaniżonych) zaliczek. Gdyby ten formularz był zgodny z prawem, które zwalnia podatnika z odpowiedzialności za niepobrane (zaniżone) zaliczki, bo w 2022 roku odpowiada wyłącznie płatnik, takiej szansy nie będzie.

Czas pokaże, którą drogą pójdą płatnicy: jedno jest pewne w każdym przypadku będą musieli złożyć „czynne żale”, czyli autodenuncjacje na podstawie art. 16 KKS.

 

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Skontaktuj się z naszą redakcją