Po wyroku TSUE z dnia 3 czerwca 2021 r. w sprawie Titanium Ltd przeciwko Finanzamt Österreich (C-931/19) zapadł kolejny istotny wyrok Trybunału, który może mieć znaczący wpływ na praktykę podatkową w zakresie Fixed Establishment również w Polsce. W wyroku tym wydanym w dniu 7 kwietnia 2022 r. w sprawie C 333/20 – Berlin Chemie A. Menarini SRL przeciwko Administraţia Fiscală pentru Contribuabili Mijlocii Bucureşti – Direcţia Generală Regională a Finanţelor Publice Bucureşti – TSUE orzekł m.in., że istotne z perspektywy stałego miejsca prowadzenia działalności jest ustalenie charakteru zaplecza technicznego i personalnego, przy czym to samo zaplecze personalne nie może być wykorzystywane jednocześnie do świadczenia i odbioru tych samych usług.
Wyrok został wydany na skutek rozpatrzenia pytania prejudycjalnego skierowanego do TSUE przez Curtea de Apel București (sąd apelacyjny w Bukareszcie) w ramach sporu, jaki toczył się pomiędzy spółką Berlin Chemie A. Menarini SRL (zwaną dalej „spółką rumuńską”) a Administrația Fiscală pentru Contribuabili Mijlocii București – Direcția Generală Regională a Finanțelor Publice București (administracją podatkową dla średnich podatników w Bukareszcie – regionalną dyrekcją generalną finansów publicznych w Bukareszcie, Rumunia) (zwaną dalej „organem podatkowym”).
Spółka zajmowała się głównie doradztwem w zakresie public relations i komunikacji. W czerwcu 2011 r. zawarła z Berlin Chemie AG (zwaną dalej „spółką niemiecką”) należącą do grupy Menarini, która sprzedaje w Rumunii produkty farmaceutyczne w celu zaopatrzenia na bieżąco dystrybutorów hurtowych produktów leczniczych w Rumunii, umowę marketingową, regulacyjną, reklamową i o świadczenie usług reprezentacji, podlegającą prawu niemieckiemu, na mocy której spółka rumuńska zobowiązała się aktywnie promować produkty spółki niemieckiej w Rumunii, w szczególności poprzez działalność marketingową, zgodnie ze strategiami i budżetami ustalonymi i rozwijanymi przez spółkę niemiecką. Należy dodać, że obie spółki zawarły wcześniej umowę w sprawie przechowywania, przy czym spółka niemiecka posiadała również przedstawiciela podatkowego w Rumunii i była tam zarejestrowana do celów VAT.
Spółka rumuńska wystawiała dla spółki niemieckiej faktury za świadczone usługi (m.in. marketingowe) bez VAT, uznając, że miejscem świadczenia tych usług były Niemcy. W wyniku kontroli podatkowej organ podatkowy przyjął jednak, że usługi świadczone przez spółkę rumuńską na rzecz spółki niemieckiej były świadczone w Rumunii, gdyż – zdaniem Organu – tamże znajdowało się stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej spółki niemieckiej.
Spółka wniosła do Curtea de Apel Bucureşti skargę na decyzję organu podatkowego.
Ponieważ przepisy rumuńskie uzależniają stwierdzenie istnienia stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej w Rumunii od tego, czy podatnik posiada w tym państwie członkowskim wystarczające zaplecze techniczne i personalne, aby regularnie dokonywać dostaw towarów lub świadczenia usług podlegających opodatkowaniu, a brzmienie tych przepisów różni się od brzmienia art. 11 ust. 1 rozporządzenia wykonawczego nr 282/2011, sąd rozpatrujący skargę nabrał wątpliwości co do wykładni art. 44 zdanie drugie dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej zmienionej dyrektywą Rady 2008/8/WE z dnia 12 lutego 2008 r. (zwanej dalej „dyrektywą VAT”) oraz art. 11 rozporządzenia wykonawczego nr 282/2011.
Występując z pytaniem prejudycjalnym sąd dążył do ustalenia, czy art. 44 dyrektywy VAT i art. 11 ust. 1 rozporządzenia wykonawczego nr 282/2011 należy interpretować w ten sposób, że spółka mająca siedzibę w jednym państwie członkowskim ma stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej w innym państwie członkowskim ze względu na to, iż posiada tam spółkę zależną, która na podstawie umów udostępnia jej zaplecze techniczne i personalne, za pomocą których świadczy ona, na zasadach wyłączności, usługi marketingowe, regulacyjne, reklamowe i reprezentacji, mogące mieć bezpośredni wpływ na wielkość sprzedaży.
TSUE orzekł, że „art. 44 dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej, zmienionej dyrektywą Rady 2008/8/WE z dnia 12 lutego 2008 r., oraz art. 11 rozporządzenia wykonawczego Rady (UE) nr 282/2011 z dnia 15 marca 2011 r. ustanawiającego środki wykonawcze do dyrektywy 2006/112/WE należy interpretować w ten sposób, że spółka mająca siedzibę w jednym państwie członkowskim nie posiada stałego zakładu w innym państwie członkowskim z tego względu, że posiada tam spółkę zależną, która udostępnia jej zasoby ludzkie i techniczne na podstawie umów, na mocy których spółka ta świadczy na zasadzie wyłączności usługi marketingowe, regulacyjne, reklamowe i reprezentacyjne, które mogą mieć bezpośredni wpływ na wielkość jej sprzedaży.”
W uzasadnieniu wyroku Trybunał podkreślił, że kwalifikacja zakładu jako stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej nie może zależeć wyłącznie od statusu prawnego danego podmiotu. Wskazał, że o ile nie jest konieczne posiadanie własnych zasobów ludzkich lub technicznych, aby móc uznać, że podatnik posiada strukturę o wystarczającym stopniu trwałości i odpowiednią pod względem zasobów ludzkich i technicznych w innym państwie członkowskim, o tyle z drugiej strony podatnik ten musi być uprawniony do dysponowania tymi zasobami ludzkimi i technicznymi w taki sam sposób, jak gdyby były one jego własnymi, na podstawie na przykład umów o świadczenie usług lub najmu udostępniających podatnikowi te środki, które nie mogą zostać rozwiązane w krótkim terminie.
Zdaniem TSUE „nie można zatem mówić o stałym miejscu prowadzenia działalności gospodarczej, po pierwsze, bez rozpoznawalnej struktury, która materializuje się poprzez istnienie zaplecza personalnego i technicznego. Po drugie, struktura ta nie może mieć jedynie jednorazowego charakteru” (teza 37 wyroku). Z kolei ocena, czy spółka posiada strukturę pod względem zasobów ludzkich i technicznych o wystarczającym stopniu trwałości należy do sądu odsyłającego.
Co istotne, Trybunał zaznaczył również, że zasoby ludzkie i techniczne, które zostały udostępnione spółce niemieckiej przez spółkę rumuńską i które zdaniem rumuńskich organów podatkowych pozwalają uznać istnienie stałego miejsce prowadzenia działalności gospodarczej spółki niemieckiej w Rumunii, są również tymi, za pośrednictwem których spółka rumuńska świadczy usługi na rzecz spółki niemieckiej. Jednak te same środki nie mogą być wykorzystywane zarówno do świadczenia, jak i otrzymywania tych samych usług, bowiem to samo zaplecze po prostu nie może świadczyć usług dla samego siebie.
Należy uznać, że wyrok jest szczególnie istotny dla podatników korzystających w krajach UE z usług spółek zależnych i będzie istotny m.in. dla sytuacji spółek zagranicznych prowadzących częściowo działalność gospodarczą w Polsce.
dr Joanna Kiszka
Dyrektor Śląskiego Oddziału Instytutu Studiów Podatkowych
joanna.kiszka@isp-modzelewski.pl
tel. 32 259 71 50