Serwis Doradztwa Podatkowego

Likwidacja niezamortyzowanego środka trwałego (wyburzenie budynku) a koszty uzyskania przychodu

     W dniu 2 lipca 2020 r. Dyrektor KIS wydał interpretację indywidualną (0111-KDIB1-2.4010.190.2020.1.MS), dotyczącą możliwości ujęcia jednorazowo w kosztach uzyskania przychodów straty powstałej w wyniku wyburzenia nie w pełni umorzonego środka trwałego.

     Sprawa dotyczyła Spółki planującej wyburzenie budynku i wybudowanie w jego miejsce parkingu naziemnego. Parking będzie wynajmowany w ramach działalności gospodarczej. Budynek stanowi obecnie środek trwały Spółki ujęty w ewidencji środków trwałych, amortyzowany dla celów rachunkowych i podatkowych. Odpisy amortyzacyjne ujmowane są przez Spółkę w charakterze kosztów uzyskania przychodów zgodnie z zasadami wynikającymi z ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. W związku z wyburzeniem budynku dojdzie do faktycznej likwidacji środka trwałego. W wyniku powyższego, w księgach Spółki powstanie strata w postaci niezamortyzowanej wartości początkowej. Spółka miała wątpliwość, czy będzie uprawniona do ujęcia jednorazowo w kosztach uzyskania przychodów straty powstałej w wyniku wyburzenia nie w pełni umorzonego środka trwałego w postaci budynku.

     Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. nie uważa się za koszty uzyskania przychodów strat powstałych w wyniku likwidacji nie w pełni umorzonych środków trwałych, jeżeli środki te utraciły przydatność gospodarczą na skutek zmiany rodzaju działalności. Zdaniem Spółki wyburzenie nie w pełni zamortyzowanego budynku nie będzie stanowić likwidacji środka trwałego w związku z utratą jego przydatności gospodarczej na skutek zmiany rodzaju działalności ? budynek utraci przydatność gospodarczą w wyniku podjętych przez Spółkę ekonomicznie uzasadnionych decyzji, które nie wynikają ze zmiany rodzaju działalności.

     Dyrektor KIS uznał stanowisko Spółki za prawidłowe, odstępując od uzasadnienia.

 

Rafał Linka

Młodszy konsultant podatkowy

rafal.linka@isp-modzelewski.pl

Skontaktuj się z naszą redakcją