Serwis Doradztwa Podatkowego

Wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością będący prezesem jej zarządu jako podmiot ubezpieczenia społecznego ? wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2021 r. (III UKSP 31/21)

W niniejszym artykule autor przedstawia wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2021 r.1 dotyczący obowiązku składkowego wspólnika dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością będącego prezesem jej zarządu.

Zgodnie ze stanowiskiem zaprezentowanym przez Sąd Najwyższy w omawianym wyroku wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, który posiada część udziałów zapewniającą mu prawo do samodzielnego decydowania o wynikach zgromadzenia wspólników i niemal wyłączne prawo do zysku oraz który ? wskutek pełnienia funkcji jednoosobowego zarządu ? ma nieskrępowaną możliwość samodzielnego decydowania o bieżącej działalności spółki, podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca działalność pozarolniczą na podstawie art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych2.

Jak przypomniał Sąd Najwyższy, w myśl art. 11 ust. 1 tej ustawy obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu podlegają pracownicy, a dobrowolnie ? przedsiębiorcy na swój wniosek. Ponadto art. 14 przywołanej ustawy stanowi, że objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tymi ubezpieczeniami, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony (z zastrzeżeniem ust. 1a). Również w postępowaniu sądowym data przypadająca przed złożeniem wniosku nie może być uwzględniona na podstawie szczególnego przepisu art. 14 ust. 1a ww. ustawy3.

Ponieważ ustawodawca nie unormował szczególnej sytuacji, takiej jak konwersja ubezpieczenia społecznego pracowniczego na ubezpieczenie przedsiębiorcy, jak również konsekwencji tej czynności w sferze zasiłków, wnioskodawczyni nie mogła skutecznie złożyć ? po otrzymaniu decyzji ZUS ? wniosku o objęcie jej dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym z datą wsteczną oraz zaliczenia na poczet tego ubezpieczenia zapłaconych wcześniej składek.

Skład orzekający w niniejszej sprawie za kontrowersyjny uznał pogląd Sądu Okręgowego, że wnioskodawczyni już w momencie zgłoszenia do ubezpieczenia miała świadomość, że umowa o pracę wskazana w ZUS jako podstawa objęcia ubezpieczeniem w istocie nie jest realizowana, nie powstał bowiem stosunek pracy w sensie rzeczywistym i nie było podstaw prawnych do zgłoszenia wnioskodawczyni do ubezpieczeń społecznych. Tym samym w ocenie sądu drugiej instancji przekazywane przez płatnika dane dotyczące jej ubezpieczenia były obiektywnie niezgodne z rzeczywistością. W ocenie Sądu nie zmienia tego fakt, że wnioskodawczyni nie była jedynym udziałowcem w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Notabene Sąd nie ustalił, od którego dnia ubezpieczona nie była jedynym wspólnikiem tej spółki.

Wykładnia sugerowana przez Sąd Okręgowy jako jednoznaczna (oczywista) jest jednak sprzeczna z semantyczną treścią art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r., zgodnie z którym za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się wspólnika „jednoosobowej” spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Sąd nie ustalił, czy wnioskodawczyni, zgłaszając się po zasiłek macierzyński na podstawie pracowniczego ubezpieczenia społecznego, kierowała się dosłowną językową treścią tego przepisu, który ? jeśli ściśle go interpretować ? wprost uniemożliwiał jej, jako jednemu z dwóch wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, objęcie ubezpieczeniem jako przedsiębiorcy.

Wykładnia ww. przepisu wywołuje nadal kontrowersje w judykaturze (zwłaszcza sądów apelacyjnych). Wyrażany jest np. pogląd, że literalne brzmienie art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. odsyła w tym względzie do odpowiednich regulacji Kodeksu spółek handlowych4. Z brzmienia art. 153 k.s.h. wynika natomiast, że to umowa spółki stanowi, czy wspólnik może mieć tylko jeden udział czy więcej udziałów. Jeżeli wspólnik może mieć więcej niż jeden udział, wówczas wszystkie udziały w kapitale zakładowym powinny być równe i są niepodzielne. Ten jeden udział jako udział minimalny wskazany jest w Kodeksie spółek handlowych. O możliwym funkcjonowaniu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jednoosobowo bądź wieloosobowo świadczy także treść art. 156 k.s.h., który wskazuje, że taka spółka może funkcjonować w układzie zarówno jednoosobowym, jak i wieloosobowym, przy czym decyduje o tym wyłącznie sposób podziału kapitału zakładowego. Wobec tego, skoro jeden wspólnik posiada większość udziałów ? 99%, a drugi wspólnik ? 1%, to nie ma podstaw do stwierdzenia, że taka spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest spółką jednoosobową w kontekście regulacji art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r.

Sąd Najwyższy nadmienił, że regulacja ta stanowiła podstawę do wystąpienia z wątpliwościami prawnymi do Trybunału Konstytucyjnego, który w wyroku z dnia 25 września 2014 r.5 orzekł, że art. 8 ust. 6 pkt 4 przywołanej ustawy, w zakresie odnoszącym się do wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, jest zgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji RP6. W uzasadnieniu Trybunał m.in. zwrócił uwagę na odrębność prawnopodmiotową wspólnika i spółki kapitałowej oraz na okoliczność, że to nie jednoosobowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, ale jej wspólnik jest płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne. Wyjaśnił ponadto, że bezpośrednim powodem wprowadzenia art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. było objęcie ubezpieczeniem wspólników jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, którzy z perspektywy prawa ubezpieczeń społecznych znajdowali się de facto w podobnej sytuacji co osoby prowadzące działalność gospodarczą.

Wymieniony przepis miał zapobiegać zawieraniu przez wspólników jednoosobowych spółek z ograniczoną odpowiedzialnością umów o pracę ze spółką w celu uzyskania statusu pracowniczego oraz związanych z tym świadczeń z zakresu ubezpieczeń społecznych. W praktyce częste były bowiem wypadki zawierania tego rodzaju umów, które w inicjowanych przez ZUS postępowaniach sądowych kwalifikowano jako nieważne czynności z samym sobą w celu obejścia ustawy.

Omawiany przepis pozostaje również w związku z treścią innych regulacji ustawy z dnia 13 października 1998 r. i realizuje postulat powszechności ubezpieczenia społecznego w odniesieniu do wspólników spółek prawa handlowego.

Wspomniana ustawa przewiduje różne podstawy (tytuły) ubezpieczenia wspólników spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Podczas gdy wspólnik jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością podlega ubezpieczeniu na podstawie art. 8 ust. 6 pkt 4 tej ustawy, wspólnicy (innych niż jednoosobowe) takich spółek, których łączy ze spółką prawidłowo nawiązany i zgodny z przepisami prawa pracy stosunek pracy, mogą w konkretnych okolicznościach faktycznych podlegać ubezpieczeniu pracowniczemu na podstawie art. 8 ust. 1.

Trybunał Konstytucyjny podkreślił też, że zróżnicowanie wynikające z art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. jest uzasadnione istotnym dla prawa ubezpieczeń społecznych nasyceniem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością elementem osobowym oraz szczególnym na tym tle charakterem jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Tego rodzaju spółki tworzone są zazwyczaj na potrzeby prowadzenia małych i średnich przedsiębiorstw przez kilku wspólników, najczęściej w celach gospodarczych (niekoniecznie zarobkowych); służą w pierwszej kolejności do ograniczenia ryzyka związanego z prowadzeniem przedsiębiorstwa i wyłączenia odpowiedzialności wspólnika. Szczególnie silny związek wspólnika ze spółką zachodzi w jednoosobowej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, w której to jeden podmiot skupia całość uprawnień korporacyjnych i majątkowych przysługujących uczestnikom spółki, a w szczególności prawo głosu i prawo do zysku.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził więc w uzasadnieniu, że wspólnicy innych niż jednoosobowe spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, których łączy ze spółką prawidłowo nawiązany i zgodny z przepisami prawa pracy stosunek pracy, mogą w konkretnych okolicznościach faktycznych podlegać ubezpieczeniu pracowniczemu na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Trybunał nie analizował jednak szczególnej sytuacji dwóch wspólników, z których jeden ma 99% udziałów.

W judykaturze Sądu Najwyższego dominuje pogląd, że wspólnik dwuosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, który posiada część udziałów zapewniającą mu prawo do samodzielnego decydowania o wynikach zgromadzenia wspólników i niemal wyłączne prawo do zysku oraz który ? wskutek pełnienia funkcji jednoosobowego zarządu ? ma nieskrępowaną możliwość samodzielnego decydowania o bieżącej działalności spółki, podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca działalność pozarolniczą na podstawie art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r.7 Sąd Najwyższy zajął więc stanowisko, że w tym przypadku wykładnia funkcjonalna przełamuje wykładnię językową. Powoduje to, że osoby, które nie znały orzeczeń tego Sądu, a opierały się w swych wnioskach do ZUS tylko na ścisłej wykładni semantycznej dotyczących ich przepisów, mogły nie mieć świadomości wadliwości swego działania. Sytuacja taka powinna była spowodować działania informacyjne ZUS, który zwłaszcza w decyzjach o objęciu ubezpieczeniem społecznym lub w decyzjach o przyznaniu świadczeń powinien zawrzeć adekwatną informację w tej kwestii. Świadczeniobiorca nie mógłby się wówczas powoływać na brak świadomości wadliwego postępowania. Niestety w aktach ZUS dołączonych do akt omawianej sprawy nie ma decyzji ani o objęciu wnioskodawczyni ubezpieczeniem społecznym w 2011 r., ani decyzji o przyznaniu jej zasiłku macierzyńskiego w 2012 r. Również uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie przedstawia ustaleń w tej kwestii. Uniemożliwia to Sądowi Najwyższemu dokonanie oceny prawidłowości zastosowanej subsumpcji, w tym również co do pozostałych zarzutów skargi kasacyjnej.

Podsumowując, zdaniem Sądu Najwyższego, jeśli istnieją w orzecznictwie sądów rozbieżności interpretacyjne, prowadzące do wykładni odmiennej od semantycznej, żądanie zwrotu nienależnie wypłaconego świadczenia, oparte na świadomym wprowadzeniu w błąd organu wypłacającego świadczenie (art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r.), wymaga najpierw ustalenia świadomości świadczeniobiorcy w tym zakresie oraz ustalenia, czy decyzja organu wypłacającego świadczenie zawierała adekwatne pouczenie.

Odnośnie do zarzutu błędnej wykładni art. 84 ust. 7a ustawy z dnia 13 października 1998 r., w brzmieniu nadanym na mocy art. 1 ustawy z dnia 6 października 2016 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych8, Sąd Najwyższy stwierdził, że zasadniczo akceptuje sugestię Sądu Okręgowego, iż desygnat „ostatni dzień okresu” w przepisie: ?W przypadku osoby, która nienależnie pobrała świadczenie, decyzji, o której mowa w ust. 7, nie wydaje się później niż w terminie 5 lat od ostatniego dnia okresu, za który pobrano nienależne świadczenie?, należy interpretować jako ostatni dzień okresu ustalonego w decyzji ZUS o przyznaniu świadczenia, za który pobrano świadczenie. Niewątpliwie dzień pobrania (otrzymania) świadczenia za ostatni okres rozpoczyna liczenie pięcioletniego okresu, o którym mowa w tym przepisie. Zwrócić jednak należy uwagę na to, że nowelizacja ustawy z dnia 13 października 1998 r., polegająca na dodaniu ust. 7a do art. 84, pozostaje w ścisłej korelacji z unormowaniem, które przewiduje, że należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń ulegają przedawnieniu po upływie 10 lat, licząc od dnia uprawomocnienia się decyzji ustalającej te należności. Ponieważ w tej regulacji akcentuje się decyzję ustalającą nienależnie pobrane świadczenia, która najczęściej odwołuje się do działania sprzecznego z pouczeniem zawartym w decyzji o przyznaniu świadczenia, uzasadnione jest ustalenie okresu, za który pobrano nienależne świadczenie, jako okresu wynikającego z decyzji o przyznaniu świadczenia i obejmującego cały okres od wydania takiej decyzji do końcowego dnia pobierania nienależnego świadczenia. Niekiedy zdarza się jednak, że ZUS nie wydaje decyzji o przyznaniu świadczenia, co może wywoływać wątpliwości interpretacyjne. Zdaniem Sądu Najwyższego brak przedstawienia w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku decyzji o przyznaniu wnioskodawczyni zasiłku macierzyńskiego oraz brak tej decyzji w aktach sprawy powoduje, że kasacyjna ocena tego zarzutu byłaby przedwczesna.

 

Przypisy

1     III UKSP 31/21, http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/orzeczenia3/iii%20uskp%2031-21.pdf, dostęp: 22.06.2021.

2     Tekst jednolity Dz.U. z 2021 r. poz. 423, dalej: ustawa z dnia 13 października 1998 r.

3     Zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2014 r., II UK 56/14, OSNP 2016, nr 6, poz. 75.

4     Ustawa z dnia 15 września 2000 r. ? Kodeks spółek handlowych, tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 1526, dalej: „Kodeks spółek handlowych” lub ?k.s.h.?.

5     SK 4/12, OTK-A 2014, nr 8, poz. 95.

6     Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz.U. Nr 78, poz. 483 ze zm.

7     Zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2019 r., II UK 24/18, OSNP 2020, nr 8, poz. 82.

8     Dz.U. poz. 1921.

 

Marek Zagórski

konsultant podatkowy

marek.zagorski@isp-modzelewski.pl

tel. 22 517 30 60

Vlog podatkowy ISP

Udostępniamy Państwu Video blog podatkowy Instytutu Studiów Podatkowych zawierający najnowsze wypowiedzi ekspertów Instytutu na temat zmian i interpretacji podatkowych prezentowane w formie krótkich filmów na kanale YouTube.

 

Link do Vloga podatkowego ISP

Skontaktuj się z naszą redakcją