Wersja PDF BISP Doradztwo Podatkowe nr 7/2023

32.00

Opis

Plik PDF do pobrania.

 

Miesięcznik Doradztwo Podatkowe Biuletyn Instytutu Studiów Podatkowych znajduje się w wykazie czasopism naukowych z liczbą 100 punktów przyznawanych za publikacje w tym czasopiśmie.(Komunikat Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 31 grudnia 2014 r.)

 

Spis treści: pobierz   

 

Drodzy Czytelnicy

 

Zaproponowany swego czasu funkcjonalny podział prawa podatkowego na „zawierzone”, „odczytane”, „jurysdykcyjne” i „postulowane” ma nie tylko znaczenie poznawcze, lecz także czysto praktyczne. Podatnicy w istocie posługują się prawem odczytanym i je stosują, a wywodzą go z lepiej czy gorzej (raczej gorzej) napisanych przepisów (te tylko znają), nie wiedzą, jakie były „rzeczywiste zamiary” prawodawcy (prawo zamierzone), a prawo jurysdykcyjne, czyli normy prawne zastosowane przez władzę w postępowaniach jurysdykcyjnych pojawi się z reguły lata po bezpośrednim zastosowaniu prawa podatkowego przez te podmioty. Niewielu jest w stanie przewidzieć, jaką treść norm prawnych odczytają i zastosują sądy, a postulaty piśmiennictwa prawniczego, zapisane zwłaszcza w opasłych komentarzach, nie mają dla nich większego znaczenia. Przepis musi być bieżąco odczytany i zastosowany, a zdąży się wielokrotnie zmienić, zanim weźmie go „pod „lupę” sąd czy też twórca komentarza. Zresztą liczba wypowiedzi interpretacyjnych tworzących prawo jurysdykcyjne i zamierzone jest tak duża, do tego z zasady są one wewnętrznie sprzeczne, że nie sposób ich śledzić ani tym bardziej zastosować. Gdyby ktoś chciał dać im wiarę, powinien wciąż korygować swoje ewidencje i deklaracje, co jest obiektywnie niewykonalne. Podatnicy są przekonani, że są skazani na chaos interpretacyjny, którym nie należy się zbytnio przejmować. Najlepszą postawą jest „siedzieć cicho”, stosować prawo odczytane, nikogo oficjalnie nie pytać. Prawo jurysdykcyjne jest nieprzewidywalne i tak już musi być, zwłaszcza po naszym „wuniowstąpieniu”.
Niektórzy jeszcze pamiętają, jak przed 20 laty wmawiano nam publicznie, szczególnie przodowały w tym „opiniotwórcze media”, że w wyniku implementacji rozwiązań unijnych prawo podatkowe będzie „proste”, „bezsprzeczne”, a przede wszystkim „korzystne dla podatników”. Nie będę się znęcać i przypominać głoszonych wówczas „prawd etapu” na temat tego prawa. Dziś wiemy, że owa narracja miała nas na tyle ogłupić, abyśmy dali się wciągnąć nieświadomie w transgraniczne oszustwa, które oczywiście nazwano „międzynarodową optymalizacją podatkową”. Beneficjenci tych oszustw szybko zwinęli interesy, a naiwnych uczestników pozostawiono na pastwę „właściwych organów”, które wymierzają i będą im wymierzać „sprawiedliwość” na podstawie swojej wersji norm prawnych, które dopiero kiedyś poznamy. Tu z zasady żyjemy w świecie niespodzianek. Niedawno jeden z podatników się dowiedział, że chociaż dokonał dostawy towarów, które realnie zostały nabyte, a następnie wydane rzeczywiście istniejącym odbiorcom, to czynności (jakoby) nie było, bo została „wykonana w wyniku nadużycia lub oszustwa”. Czyli gdy podatnik miał złe myśli, bo wiedział lub tylko powinien wiedzieć, że inni oszukują, kiedy handlują wcześniej albo później tym towarem, to jego czynności nie wystąpiły. Czy coś takiego choćby nawet pośrednio wynika z treści przepisów prawa polskiego? Nie. Czy w jakiejś dyrektywie czy rozporządzeniu wykonawczym Rady Europejskiej zapisano taką zasadę? Oczywiście nie, ale takie oto prawo „obowiązuje” w wersji jurysdykcyjnej.
Jest bezsprzeczne, że ma tu zastosowanie znana specjalistom ogólna prawidłowość pod nazwą „prawo Kudriawcewa”. Niespecjalistom przypomnę, że jego treść jest następująca: jeżeli władza deklaruje, że robi coś lub będzie robić w interesie uczciwych obywateli, to działania te będą z istoty dla nich wrogie lub szkodliwe.

 

Z poważaniem


redaktor naczelny

 

 

* Wysyłając formularz oświadczam, że zgodnie z art. 13 rozporządzenia  

 

Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 zostałem/am poinformowany/a że:

1. Administratorem moich danych osobowych jest Instytut Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kaleńska 8, 04-367,

2. moje dane osobowe przetwarzane będą w wyżej wymienionych celach, podstawą prawną jest art. 6 ust 1 pkt a/b/c/d/e/f rozporządzenia 2016/679,

3. odbiorcą/odbiorcami moich danych osobowych będą podmioty powiązane należące do grupy ISP, pracownicy oraz współpracownicy tych podmiotów;

4. moje dane osobowe będą przechowywane przez okres świadczenia na moją rzecz usług oraz przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń z tego tytułu;

5. posiadam prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem;

6. mam prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, o którym mowa w art. 51 ust. 1 rozporządzenia 2016/679, gdy uznam, iż przetwarzanie moich danych osobowych dotyczących przetwarzania ww. w celu narusza przepisy tego rozporządzenia;

7. podanie przeze mnie danych osobowych jest dobrowolne, a konsekwencją niepodania danych osobowych będzie brak możliwości świadczenia przez ISP usług w celu realizacji których dane te są gromadzone i przetwarzane;

8. moje dane będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania a także w sposób niezautomatyzowany przez osoby do tego uprawnione; konsekwencją takiego przetwarzania będzie otrzymywanie przeze mnie informacji o zmianach w prawie, orzecznictwie, praktyce organów administracji i związanej z tymi kwestiami ofercie ISP obejmującej aspekty edukacyjne i doradcze.

Więcej informacji