Wersja PDF BISP Doradztwo Podatkowe nr 06/2020

32.00

Opis

Plik PDF do pobrania.

 

Miesięcznik Doradztwo Podatkowe Biuletyn Instytutu Studiów Podatkowych znajduje się w wykazie czasopism naukowych z liczbą 4 punktów przyznawanych za publikacje w tym czasopiśmie.(Komunikat Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 31 grudnia 2014 r.)

 

Spis treści: pobierz pdf.

 

Drodzy Czytelnicy

Kilku byłych, również bardzo zasłużonych dla służby publicznej, ministrów finansów zwróciło się w liście otwartym z żądaniem ?natychmiastowego upublicznienia dochodów podatkowych, a w szczególności dochodów VAT, za maj 2020 r.? (pisownia i interpunkcja oryginalna). W liście tym jest sporo dramatycznych słów o „grożącej katastrofie finansów publicznych”, „niszczycielskiej sile” czegoś, co nazywają „procyklicznością dochodów z VAT” (już to brzmi bardzo poważnie i powinno budzić niepokój) oraz o tym, że obecny rząd coś „uparcie lekceważy”. Być może autorzy nie dostrzegają, że stan dochodów budżetowych jest co miesiąc publikowany oficjalnie na stronach resortu finansów, a wyniki w rachunku narastającym za 5 miesięcy ? podobnie jak po 4 miesiącach ? są ogłaszane na początku trzeciej dekady następnego miesiąca. Zresztą bez tego raportu wiemy już, że spadek dochodów budżetowych w maju tego roku w stosunku do prognozy był podobny jak w kwietniu br. ? dotyczy to przede wszystkim podatku dochodowego od działalności gospodarczej (osób fizycznych i osób prawnych), akcyzy oraz VAT. Nie jest to jakąkolwiek tajemnicą, nie ma czego „ujawniać” ani tym bardziej „ukrywać”, bo jest to wiedza powszechnie dostępna ? w tym roku spadek dochodów budżetowych (rok do roku) będzie wynosić już na pewno 15%, a gdy ktoś wpadnie na pomysł, abyśmy z powrotem poddali się jakiejś kwarantannie (mamy przecież więcej zakażeń niż wtedy, gdy ją przed 3 miesiącami wprowadzono na początku epidemii), to ów spadek będzie jeszcze większy. Połowę dochodów z akcyzy daje opodatkowanie paliw silnikowych, a ich sprzedaż spadła i wciąż jest „pod kreską”, mniej pijemy alkoholu (2 miesiące zamknięte były bary i restauracje) oraz obniżyła się sprzedaż detaliczna większości towarów objętych stawką VAT 23%. Po prostu mniej kupujemy, a „winę” za to ponosi narzucony nam sposób zwalczania pandemii (nie tylko u nas).
Może byli ministrowie finansów, pracując swego czasu na ulicy Świętokrzyskiej 12, nie mieli okazji bliżej zająć się problematyką dochodów budżetowych (bo musieli zajmować się innymi ważnymi problemami) i nikt im tym tematem nie zawracał głowy. Zaskakuje jednak publicznie wyrażona troska o stan dochodów budżetowych przez przynajmniej niektórych sygnatariuszy tego listu, którzy w czasie pełnienia funkcji publicznych raczej nie wypowiadali się na ten temat. Przypomnę: gdy przed 30 laty ograbieni z oszczędności życia i bieżących dochodów konsumenci nie byli w stanie ? wobec panującej drożyzny ? zaspokoić swoich potrzeb, a na prawie każdej ulicy kwitł w najlepsze nieopodatkowany handel kontrabandą, w tym wódką i papierosami, płacący jeszcze jakieś podatki państwowi przedsiębiorcy gnębieni byli zaś drakońskimi podatkami, ówczesny minister finansów nie wyrażał publicznej troski o stan dochodów budżetowych, mimo że skala załamania lat 1990-1991 była prawdziwą katastrofą, którą w liberalnej publicystyce i „naukowych inaczej” pracach nazwano „sukcesem radykalnej transformacji”. Wśród zatroskanych obecnym stanem finansów publicznych jest również „najlepszy minister finansów Europy Wschodniej”, który swoimi rządami pośrednio autoryzował drugą po latach 1990-1991 największą grabież pieniędzy publicznych w okresie od 2008 do 2014 r. Straty tego okresu były nawet większe niż w czasie „radykalnej transformacji”, bo jego rządy trwały dużo dłużej. Swoją drogą może sygnatariusze tego listu zażądaliby również ujawnienia, ile kosztowały nas rządy we wspomnianych już dwóch „liberalnych” okresach? Jeżeli tak, to służę pomocą w policzeniu ich dokonań, które przecież doceniono w sposób dosłowny, przyznając również najwyższe odznaczenia państwowe, bo w wolnej Polsce wszelkie zasługi są sowicie nagradzane.
Żeby nie było wątpliwości: nigdy nie byłem szczególnym entuzjastą rządów na ulicy Świętokrzyskiej 12 sprawowanych w latach 2016-2019, choć w tym czasie zrobiono również sporo dobrego, nawet więcej niż przez poprzednie 15 lat, ale także dano zarobić interesariuszom (w końcu rządzili „ludzie z rynku”). W całym ostatnim dwudziestoleciu obiektywnie były to jednak najlepsze czasy pod tym adresem dla budżetu państwa, ale na tle poprzedników raczej dość łatwo o sukces (wystarczy nie psuć).
Autorzy listu ledwo skrywają to, czemu prawdopodobnie służy jego publikacja. Mowa jest tam o wyborach prezydenckich, mimo że ? na miły Bóg ? głowa państwa nie zajmuje się dochodami budżetowymi i nie odpowiada za ich stan. Ale przy okazji może się dowiedzieliśmy, kto będzie wspierał swoim doświadczeniem kandydata zjednoczonego AntyPiSu. Gdyby taka była wola wyborców, aby wygrał w starciu z PiS, wiemy, do jakich doświadczeń będzie nawiązywać, tworząc być może nowy, mniejszościowy rząd. Czekają nas wówczas wielkie powroty. Możemy być pewni: wtedy już na pewno ?piniędzy nie ma, nie było i nie będzie? na jakieś tam „rozdawnictwo”.

 

Z poważaniem

redaktor naczelny

 

 

* Wysyłając formularz oświadczam, że zgodnie z art. 13 rozporządzenia  

 

Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 zostałem/am poinformowany/a że:

1. Administratorem moich danych osobowych jest Instytut Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Kaleńska 8, 04-367,

2. moje dane osobowe przetwarzane będą w wyżej wymienionych celach, podstawą prawną jest art. 6 ust 1 pkt a/b/c/d/e/f rozporządzenia 2016/679,

3. odbiorcą/odbiorcami moich danych osobowych będą podmioty powiązane należące do grupy ISP, pracownicy oraz współpracownicy tych podmiotów;

4. moje dane osobowe będą przechowywane przez okres świadczenia na moją rzecz usług oraz przez okres przedawnienia ewentualnych roszczeń z tego tytułu;

5. posiadam prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem;

6. mam prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego, o którym mowa w art. 51 ust. 1 rozporządzenia 2016/679, gdy uznam, iż przetwarzanie moich danych osobowych dotyczących przetwarzania ww. w celu narusza przepisy tego rozporządzenia;

7. podanie przeze mnie danych osobowych jest dobrowolne, a konsekwencją niepodania danych osobowych będzie brak możliwości świadczenia przez ISP usług w celu realizacji których dane te są gromadzone i przetwarzane;

8. moje dane będą przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania a także w sposób niezautomatyzowany przez osoby do tego uprawnione; konsekwencją takiego przetwarzania będzie otrzymywanie przeze mnie informacji o zmianach w prawie, orzecznictwie, praktyce organów administracji i związanej z tymi kwestiami ofercie ISP obejmującej aspekty edukacyjne i doradcze.

Więcej informacji