Serwis Doradztwa Podatkowego

Niezależnie od wyników wyborów w podatkach nic się nie zmieni

Kampania wyborcza w naszym kraju weszła już w fazę podatkową: wszystkie istotne (i nieistotne) partie polityczne prezentują swoje programy również w tej dziedzinie; niestety bez silenia się na jakąkolwiek oryginalność, wszyscy „upraszczają”, „obniżają” i obiecują „stabilizację”, czyli zmniejszenie ilości wprowadzanych zmian w przepisach podatkowych. Niekiedy idą jeszcze dalej i chcą zlikwidować niektóre podatki, a zwłaszcza tzw. PIT i składki na ubezpieczenie zdrowotne. W sumie racja, bo czym więcej wydaje się na ochronę zdrowia, tym szybciej wzrasta ilość chorych mimo, że naród cudownie wyzdrowiał z powszechnej do niedawna pandemii. Niepotrzebnie znęcam się nad polityczną propagandą kampanii wyborczej, bo przecież dobrze wiemy, że nie ma ona jakiegokolwiek znaczenia. Były co prawda pewne wyjątki, ale raczej się nie powtórzą. Niezależnie od tego jaki „program podatkowy” wybiorą obywatele, podatkami w naszej ojczyźnie rządzić będą ci sami aktorzy, których postaram się pokrótce wymienić. I tak:

  • akcyzą rządzi kilka „międzynarodowych koncernów”, które zatrudniają byłych wysokich urzędników zajmujących się swego czasu tym podatkiem: ich zasługi są znane i w pełni doceniane, bo mają oni nawet zdolności nadprzyrodzone, zgłaszając uwagi do projektowanych przepisów, których jeszcze nie opublikowano; możemy być pewni: niskie opodatkowanie tzw. podgrzewaczy pozostanie,
  • podatkiem od towarów i usług rządzi kilka „renomowanych” firm zajmujących się na co dzień optymalizacją podatkową swoich klientów i robią to wyjątkowo skutecznie: do ich sztandarowych osiągnięć należy wieloletnie (lata 2011-2019) wyłączenie z efektywnego opodatkowania wielu branż, w tym zwłaszcza stalowej i elektronicznej a ich wysiłek na tej niwie miał pełne poparcie zarówno AntyPiSu jak i PiS-u,
  • wszystkimi podatkami będącymi dochodem budżetu państwa rządzi lobby informatyczne, które narzuca podatnikom coraz to nowe obowiązki związane z cyfryzacją, która „przecież musi kosztować”. Tak było, jest i będzie bo władza zawaliła w tej sferze przed laty podpisując umowy, których wyborcy nie mogą przecież zmienić. Im też wmówiono, że wraz z poszerzaniem się owej cyfryzacji następuje uszczelnienie podatków, więc nie powinni tu przeszkadzać. Niezależnie kto będzie rządzić, „nowoczesność” utożsamiana z cyfryzacją będzie uzasadniała wprowadzenie kolejnych setek zmian w przepisach podatkowych,
  • najważniejsze (i mniej ważne) problemy naszego prawa podatkowego nie są rozstrzygane w Polsce lecz na szczeblu organów Unii Europejskiej i tu nie mamy nic do gadania. Będziemy musieli implementować kolejne „pakiety” zmian równie mądrych jak osławione „raportowanie schematów podatkowych”. Co prawda podatnicy już dobrze wiedzą, że przestrzeganie nowych obowiązków wynikających z implementacji rozwiązań unijnych nie ma większego znaczenia, ale Komisja Europejska dopilnuje, aby legislacyjna biegunka towarzyszyła nam przez wiele następnych lat. Na kształt przepisów unijnych nie mamy i nie będziemy mieli żadnego wpływu a przede wszystkim nikt nie ma takich ambicji, aby istniała tu jakaś „polska polityka”: tam, podobnie jak u nas rządzi sojusz lobbystów branżowych („międzynarodowe koncerny”) i biznesu zajmującego się ucieczką od opodatkowania.

Nie należy nie doceniać roli również różnego rodzaju „załatwiaczy”, którzy co pewien czas potrafią pokazać swoją władzę. Bo największym dorobkiem ustrojowym nie tylko naszego kraju lecz również innych państw „realnego kapitalizmu”, jest swoista prywatyzacja podatków i prawa podatkowego: tu da się załatwić przyjęcie rozwiązań, które są „korzystne dla podatników” a często nawet wiadomo, o kogo tu idzie, bo się tym zaraz pochwali, a „wolne media” przyznają za to „prestiżowe nagrody”.

Wyborcy mogą więc spać spokojnie: politycy nie będą mieli jakiegokolwiek wpływu na politykę oraz prawo podatkowe: nasz ustrój jest nadzwyczaj stabilny.

 

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Skontaktuj się z naszą redakcją