Serwis Doradztwa Podatkowego

Szkice polsko-rosyjskie: federacyjne mistyfikacje sprzed stu laty

     Oficjalna historiografia powtarza tezę, że przed stu laty Józef Piłsudski był twórcą i orędownikiem tzw. federacyjnej wizji urządzenia ziem, które w przeszłości należały do Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Była to ponoć konkurencyjna ale równorzędna koncepcja odbudowy państwa polskiego w stosunku do wizji państwa unitarnego (nie podzielonego na państwa związkowe lub autonomie), która reprezentowała ówczesna większość sejmowa. Owa federacja miała składać się z „małej Polski”, czyli Kongresówki oraz państwa litewskiego, obejmującą również Wileńszczyznę, a także zachodnią część współczesnej Białorusi jako odrębnego państwa związkowego. Galicja Wschodnia miała być od autora: raz miała być częścią owej federacji, a raz pozostawać poza nią. Wyprawa Kijowska terenów owej Republiki (najdalszym miastem okupowanych w tym czasie przez Wojsko Polskie był tylko Kijów: ani Charków ani Odessa nie były poza ich zasięgiem, jednoznacznie udowodniła, że żadne liczące się ugrupowania ukraińskie nie poprą przekazania Polsce nawet kawałka Wschodniej Galicji oraz jakichkolwiek związków politycznych z państwem polskim. Analogiczne nieprzejednane antypolskie stanowiska zajmowały wszystkie partie litewskie i białoruskie: z każdym, nawet z bolszewikami lub z Rosją miło im być po drodze, ale nie z Polską. W końcu „niepodległa” Litwa sto lat temu zawarła pokój z bolszewickim rządem, a jej wojska dzielnie walczyły przeciwko Polsce u boku Armii Czerwonej, która zapędziła się pod Warszawę w sierpniu 1920 roku. Ukraińcy i Białorusini również przeszli na stronę zwycięskich bolszewików, mniej lub bardziej ochoczo popierając utworzone przez nich „radzieckie” republiki, które były sygnatariuszami Pokoju Ryskiego.

     Bolszewicy chętnie dzielili się z Polską ziemiami byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego, byle tylko uzyskać uznanie międzynarodowe. Z publikowanych i zbadanych przez rzetelnych historyków źródeł wiemy, że utworzenie federacji z tych trzech czy też czterech państw pod polskim przywództwem było czymś całkowicie nierealnych, bo młody nacjonalizm Ukraińców, Litwinów i Białorusinów był (i chyba jest do dziś) z gruntu antypolski, bo przecież wykreowali go Niemcy i Austriacy właśnie po to, aby nie mogła odtworzyć się „Wielka Polska”.

     Jaką więc rolę pełnił w tym planie Józef Piłsudski, który sam siebie nazywał „Litwinem”?

 

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Skontaktuj się z naszą redakcją